KARABINEK SZTURMOWY-PISTOLET MASZYNOWY MP-43/StG-44 Z PASEM
Prezentowany model jest wierną repliką oryginału, z której można oddać dodatkowo pusty-suchy strzał (waga i wymiary jak w oryginale).
REPLIKI NASZEJ FIRMY CENIONE SĄ PRZEZ NAJWYŻSZEJ KLASY KOLEKCJONERÓW.
ŚWIETNIE NADAJĄ SIĘ NA PREZENT M.IN. DLA: SZEFA, MĘŻA, CHŁOPAKA ITP.
W OFERCIE POSIADAMY TAKŻE EKSKLUZYWNE OPAKOWANIA DREWNIANE ORAZ SZEROKĄ GAMĘ PRODUKTÓW DO EKSPOZYCJI REPLIK BRONI PALNEJ I BRONI BIAŁEJ, TAKICH JAK : RAMY, ZAWIESZKI, STOJAKI, TABLA itp.
Producent: Denix Hiszpania (1125/C)
Kod EAN:8435089791259
długość 93 cm
waga: 4,8 kg
Model ten wykonany jest ze stopu cynku i aluminium, który uniemożliwia przeróbkę na broń palną (w rozumieniu ustawy o broni i amunicji) oraz drewna.
Magazynek jest wyjmowany.
Cena nie dotyczy prezentowanego na zdjęciach stojaka.
CIEKAWOSTKA:
MP43 (StG44) był bronią samoczynną-samopowtarzalną o nieruchomej lufie, wykorzystującą odprowadzanie gazów przez otwór w ściance lufy. Zamek był ryglowany przez przekoszenie, broń strzelała z zamkniętego zamka ogniem pojedynczym i ciągłym. Zasilana była z magazynka łukowego, dwurzędowego o pojemności 30 nabojów.
Działania broni: w momencie strzału gazy prochowe odpychały tłok suwadła ku tyłowi. W trakcie tego ruchu zaczep suwadła natrafiał na ukośny występ trzonu zamkowego i zesprzęglał się z nim. Wskutek tego tylna część trzonu buła uniesiona ku górze, cały zespół poruszał się ku tyłowi pod wpływem ciśnienia szczątkowego gazów.
Broń działała nadzwyczaj niezawodnie, przy ogniu pojedyńczym vyła celna, a przy ciągłym wystarczająco stabilna.
W 1944 roku cena 1 egz. wynosiła 70 marek, wykonanie zajmowało 14 roboczogodzin. w 1943 produkcja MP43 odbywała się wbrew najwyższym czynnikom, stąd też wyprodukowano go nie tak dużo.
Nastawienie Hitlera uległo zmianie w 1944 r., ochrzcił on nawet broń mianem "karabin szturmowy" -oznaczono go wówczas jako STRUMGEWEHR 44, dało to zielone światło dla produkcji.
"DLACZEGO DUSZA ZAWSZE PRAGNIE KARABINU MASZYNOWEGO"
E.M. FOSTER w "What Has Germany Done to the Germans?"